Adaptacja

Każdego roku przychodzą do przedszkola nowe dzieci. Dla wielu z nich to ogromne przeżycie, trudne doświadczenie. Każde z dzieci zupełnie inaczej przystosowuje się do nowej rzeczywistości. Naturalnym środowiskiem dziecka jest rodzina. Przedszkole, to instytucja, która rodzinę niejako uzupełnia. Ma ono pomóc dziecku, by poradziło sobie w życiu poza rodziną. Rozpoczęcie edukacji przedszkolnej to przełomowy moment w życiu każdego dziecka.

Zły start życia społecznego dziecka może zaważyć na jego późniejszych kontaktach zarówno z innymi dziećmi jak również osobami dorosłymi Dla wielu dzieci to pierwszy kontakt z grupą społeczną.

Początki pobytu dziecka w przedszkolu to trudny okres i zarazem sprawdzian dla dzieci jak i dla rodziców, którzy niejednokrotnie motywowani miłością utrudniają swoim postępowaniem spokojniejsze zaakceptowanie przez dziecko nowej, bardzo dla nich stresującej sytuacji.

Dzieci różnią się poziomem zdolności przystosowawczych. Jedne łatwo adaptują się w nowym środowisku, drugie maja problemy z adaptacją, bronią się krzykiem, płaczem przed pozostawieniem ich w miejscu , gdzie nie ma bliskich im osób, do których są przyzwyczajone. Może pojawić się prawdziwy dramat związany z rozstaniem . Czasem dochodzą do tego różne objawy jak utrata apetytu, tiki, moczenie, bóle głowy i brzucha, wymioty, itp. Pójście do przedszkola to ogromna zmiana dla naszego bardzo jeszcze egocentrycznego malucha.

 

Dlaczego maluchy tak trudno przystosowują się do przedszkola?

Małe dziecko ma jeszcze słabo ukształtowany system własnego ja, ma niewielką odporność na różnorodne bodźce dochodzące z otoczenia, a dziecko wchodzące w nowe środowisko społeczne, jakim jest przedszkole, doświadcza działania dużej ilości silnych bodźców. W przedszkolu panują zazwyczaj inne zasady niż w domu, nauczyciel opiekuje się całą grupą dzieci, nie tylko jednym, trzeba dzielić się zabawkami, jedzenie ma inny smak niż to, które gotuje mama itp.

Mechanizmy adaptacyjne dziecka 3-letniego nie są jeszcze w pełni dojrzałe i ukształtowane. To sprawia, że ich proces przystosowywania się często przebiega z trudnościami, dzieci źle znoszą rozłąkę z rodzicami, długo przyzwyczajają się do nowych warunków. Gdyż są mocno uzależnione od najbliższych osób i nie mogą obejść się bez ich pomocy. Oderwanie od najbliższych budzi w nich strach i tracą poczucie bezpieczeństwa a to bodaj najważniejsza potrzeba psychiczna. Dodatkowo sytuacje pogarsza fakt, iż dziecko 3-4 letnie może mieć jeszcze problemy z porozumiewaniem się, zwłaszcza z osobami obcymi i przez dłuższy czas kojarzy nauczycielkę, nawet najmilszą, z poczuciem utraty bezpieczeństwa. Dlatego często płacze na jej widok. Maluchy nie zwracają uwagi na otoczenie i początkowo nie są zainteresowane zabawkami, ciągle koncentrują się na opanowaniu emocji, co jest dla nich bardzo męczące.

Twojego malucha czekają poważne zmiany w życiu. Dotychczas mama była zawsze gdzieś blisko, teraz nagle go opuszcza. Maluch musi opuścić rano dom i udać się w obce mu miejsce, w którym jest inne światło, inne zapachy, inne głosy, inne zwyczaje.

Co ułatwia adaptację?

  1. Dzieci należy usamodzielniać, nie wyręczając ich we wszystkim, dać im czas w domu na umycie się, ubranie, zjedzenie posiłku itd. – jeśli stwarza się im odpowiednie do tego warunki – one naprawdę wiele potrafią zrobić same, a samodzielne dzieci czują się bezpieczniej.

Podstawowe elementy samoobsługi niezbędne na początku to :

– samodzielne jedzenie łyżką,

– mycie rąk,

– samodzielne korzystanie z toalety,

– zdejmowanie i ubieranie podstawowych części garderoby,

– rozpoznawanie swoich rzeczy,

– znajomość swojego imienia i nazwiska.

  1. Przy przedszkolnych pożegnaniach rodzice powinni być spokojni , zachowywać „zimną krew” i nie pozwolić sobie na to, żeby wspólnie z dzieckiem roztkliwiać się. Dziecko nie może zobaczyć, że jego rodzice są przejęci. Da mu to podstawy do tego, żeby myśleć, iż przedszkole, to coś strasznego skoro nawet rodzice są zdenerwowani. Pożegnanie dziecka w przedszkolu powinno odbywać się bez pośpiechu, ale również bez zbytniego przedłużania momentu rozstania, gdyż wzmaga ono w dziecku negatywne uczucia. Jeśli mamie rozstanie z dzieckiem sprawia większe trudności, postarajmy się, aby dziecko do przedszkola odprowadzał tatuś. Rozstania z tatusiami przebiegają łatwiej, co wynika zapewne z większej stanowczości i opanowania emocji.
  2. Uczęszczanie do przedszkola powinno być traktowane jako naturalna czynność. „My chodzimy do pracy, ty do przedszkola”. Rodzice powinni być konsekwentni, gdyż przerwanie rytmu przedłuża okres adaptacji. Nie róbmy dzieciom „wolnego” w środku tygodnia.
  3. W procesie adaptacji bardzo istotna jest współpraca z rodziców z nauczycielkami. Nauczyciel powinien uzyskać jak najwięcej informacji o dziecku, aby lepiej je zrozumieć i pomóc mu odnaleźć się w nowym środowisku, a wszelkie opinie nauczycielek wynikają z troski o dobro dziecka, gdyż przedszkole to przecież partner rodziców we właściwym kształtowaniu osobowości dziecka a nie przeszkoda.
  4. Już od pierwszych dni rodzice powinni zauważać nawet najmniejsze sukcesy dziecka,  podkreślać je i przypominać o nich w każdej możliwej sytuacji. Chwalcie państwo głośno swoje dzieci także za te zwykłe, codzienne osiągnięcia, nabierze ono wtedy wiary we własne możliwości.
  5. Ważne jest mówienie dziecku prawdy i dotrzymywanie obietnic. Jeśli nie są państwo w stanie odbierać dziecka przez pierwsze przedszkolne dni o wcześniejszej porze, nie można obiecywać mu, że się je zabierze np. zaraz po obiedzie czy nawet śniadaniu itp. albo że zaraz wrócicie. Zdanie to oznacza jedno : „Zostawią mnie!”. Nie pomogą zapewnienia „Mamusia wróci za trzy godziny”. Im dłużej dorosły mówi tym gorzej a wypowiadane słowa oznaczają dla dziecka tylko jedno – obawę przed czymś nowym i niebezpiecznym. Dlatego wystraszony maluch trzyma się tak kurczowo rodzica, że trzeba go siłą odrywać. Nie do przyjęcia jest sytuacja, gdy opiekun wykorzystuje chwile nieuwagi dziecka i „ucieka” z przedszkola. Nawet najmilsza pani jest dla nich obcą osobą i na dodatek będzie kojarzyć się z utratą bezpieczeństwa.
  1. Ubierajmy dzieci do przedszkola dla nich wygodnie tzn. tak, żeby nie miały większych problemów np. ze spodniami na szelkach czy z odpięciem guzika w spodniach. Rękawy swetra lub bluzki muszą być łatwe do podciągania, buty i kapcie najlepsze są bez wiązania lub zapinane na rzepy. Dobrze jest więc przynajmniej na początku dbać o komfort dziecka przy rozbieraniu, gdyż jeśli zaraz na początku zdarzy się przykra niespodzianka, bo np. dziecko nie zdąży odpiąć guzika, to może to spowodować kolejną przyczynę niechęci do przedszkola.
  2. Jeśli mamy taką możliwość, to starajmy się stopniowo przygotowywać dziecko do przebywania pod opieka osób trzecich np. dziadków, sąsiadki, znajomych, początkowo w swojej obecności, w krótkich, następnie dłuższych odstępach czasu, a potem bez nas. Szczególnie zalecamy takie postępowanie w przypadku, gdy czujemy, iż jesteśmy rodzicami nadopiekuńczymi. Pozwalamy wtedy dziecku na zdobywanie nowych doświadczeń i powolne „odpępowanie”od rodziców.
  3. Zawsze rozmawiajcie z dzieckiem o przedszkolu w sposób pozytywny. Dziecko jest otwarte na wszystkie bodźce, nie potrafi ich selekcjonować, bronić się przed nimi, chłonie ze świata to, co dobre i złe, więc jeśli rodzic jest zdenerwowany, nie ufa nowemu środowisku, opiekunom, nauczycielkom, ma wyrzuty sumienia, poczucie zagrożenia, wysyła do dziecka w sposób niewerbalny sygnały, które dziecko odbiera jako informacje, że czeka je coś złego.
  4. Warto przed posłaniem dziecka do przedszkola obejrzeć je wcześniej, poznać personel, sale, zobaczyć zabawki. Razem z maluchem pooglądać placówkę na zewnątrz najlepiej wtedy, gdy w przedszkolnym ogródku jest gwarno i wesoło. Rodzice powinni bezwzględnie korzystać z wszelkich dni otwartych przedszkoli, imprez, pikników organizowanych na terenie przedszkola. Przedszkole przestaje być wtedy miejscem zupełnie obcym.
  5. Zawsze starajmy się znaleźć czas na bycie z dzieckiem po odebraniu go z przedszkola. Należy rozmawiać z nim o wydarzeniach przedszkolnych, ale z umiarem, nie należy być zbyt natarczywym, należy pozwolić dziecku mówić o tym, co jest dla niego istotne, czym w danej chwili chce się z nami podzielić.

Drodzy Rodzice!

Mamy nadzieję, że podane przez nas wskazówki pomogą wam przetrwać ten trudny okres adaptacji dziecka do warunków przedszkolnych. Pójście do przedszkola jest pierwszym krokiem do samodzielności Waszych dzieci, dlatego powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby dla każdego dziecka te ważne doświadczenia społeczne były pozytywne. Prawdą jest, że po pewnym czasie, czasem jest to kilka dni, czasem tygodni, większość dzieci przekonuje się, że nie jest to takie straszne miejsce i można tu spotkać miłe osoby i dobrze się bawić. Najważniejsze jest to, byście sami uwierzyli w swoje dzieci, a przede wszystkim w to, że sobie poradzą.

Skip to content